Kiedy nadchodzi moment, w którym dziecko może już rozpocząć naukę korzystania z nocnika, większość rodziców skupia się przede wszystkim na osiągnięciu tego celu. Wybór nocnika dla dziecka wydaje się kwestią drugorzędną, a dla niektórych może być nawet zupełnie nieistotny. To duży błąd! Ważne jest nie tylko to, w jaki sposób podejdzie się do nauki nocnikowania, ale też z jakich akcesoriów będzie się korzystać. W takim razie jak wybrać nocnik dla dziecka?
Rodzaje nocników dostępnych na rynku
Myśląc „nocnik”, większość rodziców ma przed oczami tę najbardziej tradycyjną, plastikową wersję. Tak naprawdę jednak do wyboru jest kilka opcji – klasyczny nocnik, krzesło z wyjmowanym siedziskiem, nakładka na sedes oraz nocnik turystyczny. Na początku warto więc przyjrzeć się wadom i zaletom każdego z nich.
Klasyczny nocnik
Do największych zalet tego rozwiązania należy przede wszystkim możliwość łatwego przenoszenia nocnika. Bez problemu można umieścić go nie tylko w łazience, ale w każdym innym pomieszczeniu, w którym dziecko będzie czuło się komfortowo. Jest to o tyle ważne, że niektóre maluchy boją się łazienki i tam nauka korzystania z nocnika może przebiegać o wiele wolniej.
Druga kwestia to możliwość samodzielnego wstawania i siadania w dowolnym momencie. Dzięki temu maluch korzystający z nocnika może czuć się bardziej niezależny, co wpłynie nie tylko na jego komfort, ale i sprawi, że chętniej przystąpi do nauki.
Taki nocnik zwykle jest też lekki i łatwy w opróżnianiu. Znikają też obawy pojawiające się przy innych rozwiązaniach, takich jak nakładka na sedes. W przypadku korzystania z tradycyjnego nocnika maluch dotyka nogami podłoża. Nie musi się tez bać, że wpadnie do wody, co jak najbardziej możliwe będzie już przy siedzeniu na toalecie.
Nakładka na sedes
Niektórzy rodzice zamiast kupować nocnik, wolą wybrać nakładkę na sedes. Takie siedzisko pozwala dziecku korzystać z „dorosłej” toalety. Dzięki temu można uniknąć problemów, które czasem pojawiają się przy przestawianiu malucha z nocnika na sedes. Dziecko, które korzystało z nakładki, zwykle nie będzie się bało przebywania w łazience ani odgłosu spłukiwanej wody.
Wiele tego rodzaju nakładek jest nie tylko miękkich i dostosowanych do wieku dziecka, ale i zawiera dodatkowe udogodnienia, takie jak schodki czy poręcze, dzięki którym dziecko poczuje się bezpieczniej podczas korzystania z toalety.
W przypadku nakładek dużym plusem jest też fakt, że zajmują one stosunkowo mało miejsca. Oszczędzają też problemów ze sprzątaniem – wystarczy po prostu spuścić wodę, jak przy klasycznym korzystaniu z toalety.
Z drugiej strony nie będzie to rozwiązanie odpowiednie dla każdego malucha. Jeśli dziecko bardzo szybko stanie się gotowe do nauki nocnikowania, może okazać się jeszcze za małe na używanie nakładki.
Nocnik z wyjmowanym wkładem
Pośrednim rozwiązaniem między „klasycznym” nocnikiem a nakładką na sedes będzie krzesełko z wyjmowanym wkładem. Jest to o tyle dobre rozwiązanie, że jego wielkość dostosowano do wielkości malucha. Wiele tego rodzaju modeli ma też dodatkowe udogodnienia – np. uchwyt na papier toaletowy czy nawet przegródkę na zabawki.
Dziecko może więc poczuć się pewniej, a jednocześnie „doroślej” i taki nocnik często okazuje się dobrym etapem przejściowym przed korzystaniem z toalety. Niektóre modele mają też zachęcić dziecko do nauki nocnikowania pod względem wizualnym – nie brak np. krzesełek-tronów lub nawet tych przypominających klasyczny sedes, tyle że w rozmiarze dostosowanym do malucha.
Z drugiej strony trzeba pamiętać, że nocnik z wyjmowanym wkładem zajmuje więcej miejsca i jest mniej wygodny w czyszczeniu niż klasyczny model, a tym bardziej w porównaniu z nakładką na sedes. Za każdym razem trzeba wyciągać i czyścić wkład, co może się okazać uciążliwe. W przypadku wielu modeli nie ma też możliwości zabierania nocnika w podróż, właśnie ze względu na jego rozmiary.
Nocnik turystyczny
Ostatnia opcja to nocnik turystyczny. Warto jednak dodać, że nie powinno się go traktować jako alternatywę dla trzech poprzednich rozwiązań. Świetnie sprawdzi się wprawdzie w podróży, jak sugeruje zresztą sama nazwa. Ze względu na wygodne składanie i rozkładanie zajmuje naprawdę niewiele miejsca i dzięki temu nauka nocnikowania może trwać nieprzerwanie także podczas wyjazdów.
Wybór nocnika dla dziecka – na co jeszcze zwrócić uwagę?
Oczywiście wybór nocnika dla dziecka nie sprowadza się tylko do zdecydowania się na konkretną opcję, z której maluch będzie korzystał przy nauce nocnikowania. Warto też zwrócić uwagę na inne aspekty.
Jeden z nich, często niesłusznie niedoceniany przez rodziców, to wygląd nocnika. Im bardziej dziecko będzie do niego przekonane, tym chętniej też będzie się zgadzać na odpieluchowanie. Ma ulubioną postać z bajki? A może ulubiony kolor? To może mieć duży wpływ na to, jak chętnie podejdzie do nauki!
Duże znaczenie będzie mieć też stabilność. Bez niej dziecko nie tylko może łatwo się przewrócić, ale przy okazji rozlać zawartość nocnika po podłodze. A przecież żaden rodzic nie chce sobie dokładać dodatkowego sprzątania. Zresztą, skoro już o tym mowa, warto mieć na uwadze sposób, w jaki rozkłada się i czyści nocnik. Szczególnie dotyczy to modeli z wyjmowanym wkładem. Dobrym pomysłem w przypadku chłopców będzie też wybór modelu z dodatkową osłonką przeciwbryzgową.
Warto też zwrócić uwagę na dodatkowe udogodnienia. Wprawdzie nie są one koniecznością, ale również mogą wpłynąć na to, w jaki sposób maluch podejdzie do nauki. Przykładowo, na rynku można znaleźć nocniki, które w nagrodę wygrywają melodyjkę. Większy komfort mogą też zagwarantować poręcze, podnóżek czy przegródka na zabawki.
Jak widać, wybór nocnika nie jest więc wcale tak oczywisty, jak mogłoby się wydawać. Warto więc poświęcić chwilę na zastanowienie się, które rozwiązanie najlepiej sprawdzi się w przypadku konkretnego malucha i wybrać taki produkt, który ma szansę maksymalnie usprawnić naukę nocnikowania.