w

Krótkowzroczność szkolna: więcej niż tylko „siedzenie za blisko telewizora”

krótkowzroczność szkolna u dziecka

Hej mamy i tatusiowie! Czy zauważyliście, że wasza pociecha zbyt często przybliża swoją twarz do książki czy tabletu? Może próbuje zobaczyć tablicę w szkole, mrużąc oczka jak mały detektyw? To może być więcej niż tylko dziecinna ciekawość. Witajcie w świecie krótkowzroczności szkolnej, problemu, który niestety rośnie w siłę jak Hulk w czasach smartfonów i tabletów.

Co to jest ta krótkowzroczność?

Krótkowzroczność, zwana też mniej naukowo miopią, to taki stan, gdzie rzeczy z bliska wydają się tak ostre jak ostrze noża, ale na odległość wszystko jest zamglone. Możesz pomyśleć o tym jak o złej „fokusie kamery” w oczach waszych dzieci. Może to być wynik tak banalnych czynników jak geny (dzięki, prababcio!) albo zbyt dużo czasu spędzonego na oglądaniu TikToka zamiast chmur na niebie.

Kiedy zaczyna się problem?

Zwykle około 10 roku życia, gdy dziecko rozpoczyna swoją przygodę z nauką i życiem społecznym. Co ciekawe, do 21. roku życia sytuacja się „stabilizuje”. No cóż, oczy też dojrzewają, prawda?

Sygnały alarmowe

Zacznijcie się martwić, gdy wasze dzieci zaczną przysuwać głowy do książek czy telewizora jak magnes do lodówki. Jeżeli zauważycie takie sygnały, czas na wycieczkę do okulisty. Tak, znamy to – kolejna rzecz do zrobienia w tym już i tak zatłoczonym grafiku. Ale wierzcie mi, lepiej teraz niż później.

Jak sobie z tym radzić?

Nie musicie zamieniać swojego domu w salon optyczny, ale okulary czy soczewki mogą być niezbędne. A jeśli myślicie, że soczewki są tylko dla dorosłych, to jesteście w błędzie. Można je stosować u dzieci, pod warunkiem że wasz maluch jest na tyle odpowiedzialny, żeby nie zjeść ich na śniadanie.

Nowinki technologiczne

Są też nowocześniejsze opcje, jak ortokorekcja. To specjalne soczewki, które wasze dzieci zakładają na noc i voila! Mogą swobodnie biegać, skakać i korzystać z życia bez okularów przez cały kolejny dzień.

Nie zapomnijcie, że najlepszy sposób na walkę z krótkowzrocznością to dostosowanie metody do indywidualnych potrzeb waszego dziecka. Może woli okulary, bo uważa, że w nich wygląda jak Harry Potter? A może woli soczewki, żeby swobodnie poczynić sobie na boisku? Wybór należy do was i waszych dzieci.

Tak czy inaczej, nie ignorujcie problemu. Bo jeśli nie zadbacie o oczy waszych dzieci teraz, to one naprawdę będą musiały mrużyć oczka, żeby zobaczyć swoją przyszłość.


  1. Leczenie próchnicy: Próchnica – problem naszych czasów
  2. Angina – dlaczego może być niebezpieczna?
  3. 10 rzeczy, które warto zrobić z dzieckiem przed końcem wakacji

Originally posted 2023-09-13 18:46:58.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *